Nie potrzebuję czerwonych , czy w innym kolorze serduszek.
Nikt nie musi wiedzieć , czy brałem udział w jakieś zbiórce i wpłaciłem , czy nie.
Niepotrzebne jest mi obnoszenie się ze swoją „dobroczynnością”.
Wiem komu i jak mogę pomóc i tego się trzymam , cały rok , a nie od święta.
Ale nie to jest najważniejsze ...
Pamiętam dobrze dyskusje jakie toczyły się przy próbach wprowadzenia ustawy o prywatyzacji służby zdrowia., nazywanej żartobliwie ustawą o komercjalizacji.
To był sztandarowy projekt Platformy na „kręcenie lodów” , opisany i przepowiedziany przez posłankę Sawicką.
Wiele na ten temat już pisano i nie zamierzam rozwijać tego tematu.
Pamiętam jednak , że p. Owsiak występował w telewizorze i BYŁ ZA PRYWATYZACJĄ.
Mało mnie obchodzi , że w ten sposób podcina sobie , gałąź na której siedzi.
Bo jeżeli w to wierzy i jego marzenia się spełnią , to kto wpłaci na fundację wpierania ... prywatnego , przedsiebiorstwa medycznego , którego celem jest zysk ?
Zbiera się pieniądze na prywatne gabinety medyczne ?
Jeszcze nikt aż tak na głowę nie upadł.
Widząc determinację PO i głupotę rodaków , wierzę , że się im uda .
Dlatego nie będę dawał na sprzęt , który ma być przejęty i w przyszłośći sprzedany w ramach jakieś komercjalizacji czy prywatyzacji. Niech prywatny inwestor sam wyłoży kapitał .
Nie dam też ani grosza komuś , kto jest tak zakłamany.
Zatem Owsiakowi mówię :
Spadaj , naciągaczu.
Róbta co chceta , byle byś sam się zabrał za jakąś uczciwą robotę.